,, Pewnego dnia , gdy ja i Julian ( Leon ) przechadzaliśmy się po królewskim dworze zobaczyłam pięknego , różowego kwiatka . Podbiegłam do niego szybko , a Julian usiadł na pobliskiej ławce .
- Ale , on pięknie pachnie ! - Powiedziałam z zachwytem . - Julian choć tu i powąchaj .
- No dobrze . - Odparł , uśmiechnął się i podszedł do mnie .
I nagle coś błysnęło i zobaczyłam moją przybraną Matkę ! Wbiła nóż w plecy mojego narzeczonego i uciekła .
- O nie Julian ! - Krzyknęłam przeraźliwie i pobiegłam do niego . - Julek nic ci nie jest ?
- Nie , nic . - Odparł i odkaszlnął .
- Julek, uratuję cię ! - Powiedziałam i oplotłam moje zaczarowane włosy wokół jego pleców .
Zaczęłam śpiewać magiczną piosenkę . Ale on przerwał mi .
- Julek , ale dlaczego ? - Spytałam .
- Ponieważ ona cię wykorzysta .
- Co ? Niby do czego ?
- Ona jest za tobą ... - Powiedział , wziął nóż którym został zraniony i ściął mi moje włosy .
- Julek nie ! - Krzyknęłam i spojrzałam za siebie .
Coś dziwnego zaczęło się dziać z moją przybraną matką . Zaczęła się szybko starzeć i zasłoniła swoją twarz kapturem . I zanim się obejrzałam z po matce został już tylko jej płaszcz . Byłam w wielkim szoku ...
- Julek ! - Krzyknęłam i zaczęłam płakać .
I nagle okazało się , że moje łzy też są magiczne .
Po chwili rozbłysło złote światło i Julian został uzdrowiony . Jego wielka rana momentalnie zniknęła .
Oboje się przytuliliśmy i pod koniec dnia razem udaliśmy się do romantycznej zatoki , by popatrzeć na piękne lampiony .
Koniec ... :)
_________________________Myślę , że ten wyczekiwany wpis się podoba
i bardzo przepraszam , że tak długo nie
dodawałam opowiadań :)
Następny wpis pojawi się niebawem ... :)
Wasza
~ Anet
Sweet. Zaplątani to mój prawie ulubiony film:)
OdpowiedzUsuńMasz świetny blog !!! :) będę wpadać codziennie !!! :)
OdpowiedzUsuńJa już wszystkie twoje blogi przeczytałam są naprawde świetne
OdpowiedzUsuń