środa, 18 grudnia 2013

Rozdział 8 . Upadek

Rano wstałam o godzinie 9.00 . Szybko się ubrałam i zeszłam na śniadanie . Leon już na mnie czekał . Zrobił mi kanapki z pasztetem i rzodkiewką . Po zjedzeniu śniadania mieliśmy pojechać do Fran na herbatę , ale w ostatniej chwili zadzwoniła , że jednak dzisiaj nie da rady i żebym zadzwoniła jutro . Leon szybko wymyślił , że możemy pojechać do nowej restauracji w centrum handlowym , więc zapakowaliśmy się do auta Leona i ruszyliśmy . Po kilku minutach byliśmy już w centrum . Weszliśmy do restauracji i zajęliśmy stolik . Leon zamówił pomidorową i pierogi z mięsem , a ja barszcz i naleśniki z owocami . Potem wstaliśmy od stolika i wyszliśmy trzymając się za ręce. Zmierzaliśmy w stronę samochodu. Idąc potknęłam się i upadłam . Moja kostka momentalnie spuchła .
- Bardzo boli mnie kostka  . - Odpowiedziałam przestraszona .
Leon wziął mnie na ręce i zaniósł do samochodu. Ja próbowałam zadzwonić do mojego Taty, lecz mi się nie udało. Spróbowałam zadzwonić do Angie. W końcu odebrała .
- Halo...Viola ! - powiedziała Angie .
- Cześć możesz przyjechać do szpitala ? - Zapytałam .
- Oczywiście , a coś się stało Violetto ? - Zapytała zaniepokojona .
- Chyba skręciłam kostkę i ktoś musi mi przywieźć książeczkę zdrowia -odpowiedziałam .
- Dobrze Violetto będę za 10 minut .
- Dzięki  !
Leon ! - Zawołałam . 
- Tu jestem Violu rozmawiam z Larą !
- Violetta już jestem . - Angie podbiegła do mnie . - Proszę to twoja książeczka zdrowia.
- Dziękuję Angie, czy mogę cię o coś zapytać ?
- Violu zawsze ! Ze mną możesz rozmawiać o wszystkim . Więc powiedz co Ci leży na sercu .
- Angie ... Co się stanie kiedy Leon na przykład spotka się po kryjomu z Larą i ją pocałuje ? - Powiedziałam cicho .
- Lara ??? Kto to ? - Zapytała zdziwiona Angie .
- To dawna znajoma Leona . I teraz rozmawiają i cały czas się śmieją - Odpowiadałam prawie płacząc .
- Violu.. On na pewno jej nie pocałuje Leon kocha Ciebie !
- Violetto ja wychodzę zaraz wracam , idę się spotkać z Larą , bo stoi przed szpitalem ! - Powiedział Leon .
- Dobrze ! Wracaj szybko Kochanie ... Kocham cię !!!
- Pani Violetto ! - Zawołał Lekarz . - To są Pani wyniki  , nic się nie stało to tylko stłuczenie , może Pani już iść do domu.
- Dziękuję . - Odparłam .
- Angie chodźmy już stąd . Pomóż mi wstać i iść .
- Już dobrze chodźmy .
Wychodząc ze szpitala ujrzałam Leona i Larę . Całowali się .
Jak mogłeś Leon !!! - Krzyknełam .
Potem usłyszałam cicho , bo już odeszłam kawałek płacząc ,, Violu to nie moja wina . '' Angie jeszcze tam została pewnie usłyszała ich kłótnie . Po 5 minutach dogoniła mnie i zaczęła opowiadać ich kłótnie .
- Jak mogłaś na nawidzę Cię ! - Krzyczał Leon .
- Ale Leon ...
- Nie odzywaj się ja kocham Violettę , a przez Ciebie ją mogłem stracić .
- Ja Cię kocham ! - ... Ciągnęła dalej .
- Nie odzywaj się idź stąd , ja muszę dogonić Violettę . 
Angie opowiedziała mi ich całą kłótnię i szłam już wolniej .
- Viola ja już muszę iść . - Powiedziała i poszła na autobus .
Usiadłam na ławce , ponieważ zabolała mnie bardzo kostka i zaczęłam myśleć . Co będzie ze mną i z Leonem i z naszym wspólnym domem . Po chwili myślenia usłyszałam głos Leona .
- Violu ... Kochanie wybacz to ona to ona się mi rzuciła w ramiona i zaczęła mnie całować ja nie chciałem ! Wybacz ja obiecuję nigdy się już z nią nie spotkam ! Chcę być z tobą wybacz mi ! - powiedział zaniepokojony Leon .
Siedziałam 2 minuty w ciszy , aż odwróciłam się do Leona .
- Kocham cię - Powiedziałam ze łzami w oczach i go pocałowałam .
Leon mocno mnie przytulił i szepną mi do ucha .
- Nic nie przeszkodzi nam w byciu razem . - Potem uśmiechnął się .
- Jak kostka , bardzo boli ? - Zapytał Leon .
- Tak , dla tego usiadłam . - Odpowiedziałam .
Leon wstał , wziął mnie na ręce , a ja się zaśmiałam i zapytałam .
- Co ty robisz ?
- Jak cię boli to lepiej nie chodź . Będę Cię wszędzie nosił nawet na koniec świata .
Zaśmiałam się i przytuliłam Leona , a potem zasnęłam na jego rękach .

_____________________________
Myślę, że wpis się podobał . 
Miał być trochę inny , ale ...
       Wasza
          ~ Anet
P.S. - Do mojej przyjaciółki :
NA JUTRO PRZYNIEŚ MI GAŁĄZKI , PROSZĘ !!! :)

6 komentarzy: